Najprawdopodobniej jesienią drożej za bilety komunikacji miejskiej zapłacą zgierzanie. Obecnie bilet normalny kosztuje 1,80 zł, ulgowy 90 gr. Podwyżki w przypadku ceny biletu normalnego wyniosą 40 lub 60 gr.
– Pragnę przypomnieć, że podwyżek cen biletów w Zgierzu nie było od 5 lat. Ostatnia podwyżka miała miejsce za czasów prezydentury pana Maślińskiego. Przygotowaliśmy dwa warianty podwyżek, pierwszy zakłada wzrost cen biletów o 40 gr, drugi o 60 gr – mówi Grzegorz Leśniewicz, zastępca prezydenta Zgierza.
Według wiceprezydenta Leśniewicza, podwyżki są naturalną konsekwencją wzrostu cen innych produktów i usług, a w szczególności wzrostu cen paliw.
Za tak dużymi podwyżkami stoją naszym zdaniem również inne względy – dramatyczna sytuacja finansowa MUK Zgierz oraz budżetu miasta. Bez podwyżek pieniądze w budżecie MUK wkrótce skończyłyby się.
Wcześniej informowaliśmy o cięciach finansowych w wydziałach UMZ, powodach dlaczego nie uruchomiona została linia M oraz braku środków na uzupełnienie wakatów w zgierskiej Straży Miejskiej. Wygląda na to, że zgierski ratusz szuka oszczędności, gdzie się da.
Podwyżki cen biletów wejdą w życie, jeśli propozycje przyjmą zgierscy radni na najbliższej sesji Rady Miasta zaplanowanej na 31 sierpnia, ale wszystko wskazuje na to, że wielkiego wyboru w tym względzie nie mają, a za bilet normalny zapłacimy 2,40 zł.
