REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Pamięć o poległych Polakach na Wołyniu

Delegacja województwa łódzkiego po raz kolejny odwiedziła Kostiuchnówkę na Wołyniu, gdzie oddano hołd poległym żołnierzom, którzy pod wodzą Józefa Piłsudskiego walczyli o niepodległość Polski. W uroczystościach upamiętniających walki legionistów z lat 1915-1916 uczestniczyli m.in. senator RP Ryszard Bonisławski, wojewoda łódzki Jolanta Chełmińska i wicemarszałek województwa Doroty Ryl.

Żołnierze Józefa Piłsudskiego toczyli na Wołyniu krwawe walki z armią rosyjską. Symbolem żołnierskiej ofiarności stała się Polska Góra – niewielkie wzniesienie za wsią Kostiuchnówka wielokrotnie zdobywane i odbijane przez legionistów. Pobojowisko w pobliskim Polskim Lasku jest jednym z największych cmentarzy legionowych na Wołyniu. Spoczywają na nim głównie żołnierze II brygady, która obsadzała ten odcinek frontu podczas walk.
 
Według oficjalnej ewidencji z lat 20 XX w. spoczywa na nim 55 żołnierzy, w tym 24 znanych z imienia i nazwiska. W 1930 r. na mogiłach ustawiono betonowe krzyże i obramowania. W latach powojennych cmentarz uległ dewastacji i prawie całkowitemu zniszczeniu. W 1992 r. mieszkańcy Kostiuchnówki ustawili na cmentarzu drewniany krzyż. Nekropolie odbudowano w 1998 r. dzięki staraniom Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz harcerzy Hufca ZHP Zgierz, a następnych latach z całej Chorągwi Łódzkiej. Dobudowano kolejne dwa rzędy grobów oraz wokół cmentarza postawiono symboliczny bazaltowy murek. W 2005 r. w pobliżu wejścia do cmentarza ustawiono pomnik nieznanego Legionisty 4 pp. przewieziony z okolic nieistniejącej już wsi Podryże nad Stochodem. W latach 2008 – 2009 teren cmentarza powiększono o nowe rzędy grobów, w których spoczęli legioniści ekshumowani w 2004 r. w miejscowości Kołki.
 
Przedstawiciele województwa łódzkiego, wśród których byli również harcerze co roku porządkujący cmentarz, odwiedzili Polską Górę, nekropolię w Polskim Lasku i w Wołczecku. Gospodarzem uroczystości był wieloletni komendant obozów harcerskich na Wołyniu, pełnomocnik Chorągwi Łódzkiej ZHP ds. Wschodu – harcmistrz Jarosław Górecki. Delegacje, w tym władz ukraińskiego powiatu Maniewicze i polskiego konsulatu w Łucku, złożyły wieńce i wiązanki kwiatów, zapalono znicze. Wojewoda odczytała list od ministra Macieja Klimczaka, który w imieniu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Bronisława Komorowskiego dziękował za czternastą już edycję Harcerskiej Służby Pamięci na Wołyniu, pielęgnowanie miejsc pochówku legionistów marszałka Józefa Piłsudskiego i umacnianie przyjaznych więzi polsko-ukraińskich. 
 
Harcerze przygotowali również specjalny Apel Pamięci. Po mszy świętej, przy każdym pobielonym grobie wartę zaciągnęli druhny lub druhowie w pełnym rynsztunku, na krzyżach zawisły biało-czerwone wstążki, zapłonęły znicze. Wzywano znanych z nazwiska zabitych legionistów. Przy centralnej wspólnej mogile stanęli w harcerze w szarych legionowych mundurach. 
 
W tym roku wśród namiotów rozbitych w Lasku Polskim czynne są okolicznościowe wystawy, ukazujące efekty harcerskiej służby pamięci na Wołyniu oraz rezultaty odnawiania cmentarzy ukraińskich w Polsce. Zaprezentowano też komiks „Raper w Legionach”. 
 
Na zaproszenie gubernatora Obwodu Wołyńskiego Borysa Klimczuka, delegacja województwa łódzkiego oklaskiwała w Łucku występy zespołów folklorystycznych podczas festiwalu „Pieśni Wielkiego Wołynia”. Rozmawiano też o wzmocnieniu kontaktów pomiędzy Wołyniem a województwem łódzkim.

Inne

Ciekawe artykuły