REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Sprawa Jerzego Sokoła – nie było naruszenia art. 24F

Radny Jerzy Sokół zasiadając na stanowisku prezesa Miejskiego Klubu Piłkarskiego „Boruta” nie naruszył ustawowego zakazu prowadzenia działalności gospodarczej w oparciu o majątek, gminy w której sprawuje mandat radnego (czyli art. 24F ustawy o samorządzie gminnym). Tak uznał organ nadzoru – Urząd Wojewódzki w Łodzi odnosząc się do zarzutów przedstawionych w pismach, które wpłynęły do niego. Choć niepodpisane, to można wnioskować, że wystosował je były wiceprezydent Zgierza Grzegorz Leśniewicz, ponieważ równolegle pismo, już podpisane, wpłynęło do Rady Miasta Zgierza. 
 
Przypomnijmy, że Jerzy Sokół pełnił funkcję prezesa MKP Boruta od 2 sierpnia do 19 września 2012 r. Zrezygnował bezpośrednio po tym jak wybuchła polityczna awantura, w której wskazywano, że za to grozi mu utrata mandatu radnego. 
 
Urząd Wojewódzki wskazuje, że jak wynika z jego statutu MKP Boruta zarejestrowany jest jako stowarzyszenie zwykłe. "(…) Źródłem finansowania działalności takiego stowarzyszenia są składki jego członków. Są to jedyne dozwolone przez prawo przychody stowarzyszenia zwykłego. Komisja rewizyjna Rady Miasta Zgierza ustaliła, że w istocie MKP Boruta nie prowadzi żadnej działalności i gospodarczej, natomiast otrzymuje dotacje na swoją działalność z budżetu Miast Zgierza” – czytamy w uzasadnieniu przesłanym do naszej redakcji. Ostatecznie Urząd Wojewódzki uznał, że brak jest podstaw prawnych do wydania zarządzenia zastępczego (które wygasiłoby mandat radnego Sokoła). 
 
Od początku byłem pewien, że to zamieszanie, czy ta sprawa nie będzie miała wymiaru negatywnego, przy czym smutno mi że osoba, która ją poruszyła czyli były starosta, były wiceprezydent który reprezentuje samorząd, czyli wspólnotę mieszkańców, której radnym się czuję chciał wyeliminować ludzi działających w jej interesie. Przypomnę że jako prezes MKP Boruta nie pobierałem żadnej opłaty, żadnej diety, wręcz ddwrotnie – oferowałem swój czas i umiejętności bezinteresownie. I myślę, że takie działania, czy też działania innych radnych nie mogą być szkalowane prawem, za to że coś robią dla wspólnoty nie tylko poprzez działalność radnego, ale też bezpośrednio dla mieszkańców – komentuje sprawę Jerzy Sokół.
 
Czy wróci do władz klubu sportowego?
Na pewno będę w gronie sympatyków, ale ta sprawa wywołała u mnie negatywne odczucia. Także ze względu na polityczne zamieszanie oraz dla ostrożności nie będę starał się zasiadać we władzach klubu, ale w inny sposób mocno będę wspierał klub moją osobą – odpowiada.
 
Co o sprawie sądzi Grzegorz Leśniewicz?
Decyzję Wojewody przyjmuję z wielkim szacunkiem. Była wątpliwość, jeśli została rozwiana w ten sposób – w porządku. Mam pewien osobisty pogląd w ten sprawie, ponieważ MKP Boruta wynajmował powierzchnię reklamową – dysponuję stosowanymi dokumentami potwierdzającymi to. Może Pan Jerzy Sokół wyciągnie wnioski z tej sprawy – mówi były wiceprezydent Zgierza.
Inne

Ciekawe artykuły