Od paru tygodni za oknami aura typowo zimowa. Śnieg i mróz nie idą w parze z jazdą motocyklem, więc stalowe rumaki członków Zgierskiego Klubu Motocyklowego „Czarne Orły” sezon już zakończyły. Stoją cierpliwie w garażach i czekają na wiosnę. Inaczej mają się sprawy z samymi członkami klubu. Starają się aby nawet zimą ich kalendarz był wypełniony rożnego typu akcjami. A ponieważ mamy grudzień i Święta Bożego Narodzenia za pasem zorganizowali po raz kolejny akcję Moto-Mikołaje. W jej ramach przygotowali się do odwiedzenia Domu Dziecka w Grotnikach oraz trzeci rok z rzędu oddziału pediatrycznego Szpitala Wojewódzkiego w Zgierzu.
6 grudnia to oczywiście Mikołajki i tego dnia wczesnym wieczorem motocykliści udali się do Domu Dziecka w Grotnikach. Czekało tam 38 dzieci w różnym wieku.
– Mieliśmy dla nich nie lada niespodziankę gdyż udało nam się porozumieć ze Zgierską firmą HSH S.C., która ufundowała 43 calowy, plazmowy telewizor. Dodatkowo, każde dziecko dostało imiennie opisaną paczkę w której znajdowały się kosmetyki marki Pollena Eva oraz słodycze. W paczkach dla mniejszych pociech znajdowała się maskotka. Reakcje dzieciaków były niesamowite, widać było prawdziwą radość na ich twarzach – relacjonuje Piotr Rutkowski, szef kluby. – Nowy telewizor był znacznie większy niż obecny co przy dużej świetlicy ogromnie poprawiło komfort oglądania telewizji. Po rozdaniu wszystkich prezentów zostaliśmy poczęstowani herbatą, którą piliśmy przy jednym stole z dzieciakami. Miło było z nimi porozmawiać, dowiedzieć się jak im idzie w szkole, co lubią a czego nie. Zostaliśmy również zaproszeni w lutym na bal karnawałowy co jest dla nas wielkim zaszczytem. Wiemy że dzieciaki myślą o nas i chcą abyśmy częściej ich odwiedzali, więc nic innego nam nie pozostaje.
Dwa dni później Moto-Mikołaje przyjechali do Szpitala Wojewódzkiego w Zgierzu. Celem było odwiedzenie oddziału pediatrycznego. Czekało tam na nich 15 małych pacjentów. – W swoich szeregach mieliśmy Mikołaja, który z wielkim workiem na plecach odwiedził wszystkie sale z dzieciakami. Zostaliśmy bardzo ciepło przyjęci przez personel szpitala jak i rodziców, którzy byli u swoich pociech. Każde dziecko otrzymało prezent w postaci pluszaka bądź zabawki – opowiada Piotr Rutkowski. – Po wspólnym obejściu wszystkich sal, dzieci zaczęły wychodzić na korytarz i prosić Mikołaja, aby jeszcze do nich zajrzał. Widać było, że są to dla nich chwile w której myślami są przy czymś przyjemnym i radosnym. Było to dla nas bardzo ważne, że udało nam się zorganizować choć chwilową odskocznię od problemów codzienności.
Akcja w szpitalu była organizowana i wygląda na to że już na stałe zagościła w zimowym kalendarzu Zgierskiego Klubu Motocyklowego Czarne Orły.