REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Nienawidzą wiat przystankowych…

Wandale w Zgierzu wyjątkowo upodobali sobie za ofiary wiaty przystankowe. Od początku tego roku zarejestrowano aż 32 przypadki ataków na wiaty. Potłuczonych zostało łącznie 38 szyb, a w jednym przypadku do wymiany była cała wiata. Koszty napraw wyniosły ponad 18 tys. zł. Niestety wykrywalność sprawców tego typu czynów jest bardzo nisko. 
 
W tym roku udało się wykryć dwóch sprawców zniszczeń wiat. Były to ujęcia na gorącym uczynku, gdzie pomocna okazała się interwencja mieszkańców. Postępowania przed sądem karnym zakończyły się skazaniem sprawców – mówi Karina Białek z Miejskich Usług Komunikacyjnych w Zgierzu.
 
Np. młody mężczyzna został  skazany na pół roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Dodatkowo musiał zapłacił 575 zł na rzecz MUK Zgierz oraz został obciążony kosztami procesu. 
 
W jednym przypadku trwają wciąż próby zidentyfikowania mężczyzny przy pomocy monitoringu miejskiego – mówi Karina Białek. – W tym roku występowały również liczne kradzieże koszy na śmieci z przystanków autobusowych i tramwajowych. Dzięki interwencji Straży Miejskiej i kontroli punktów skupu złomu udało się jeden z nich odzyskać – dodaje.
 
Monitoring miejski jest pomocnym narzędziem przy wykrywaniu sprawców zniszczeń jednak najistotniejsza jest reakcja samych mieszkańców, którzy nie pozostają obojętni na akty wandalizmu w naszym mieście.
 
Niestety zdarzają się sytuację, że osoby widzą wandali niszczących wiaty, znaki przystankowe, a nie podejmują żadnego działania w tym zakresie. Czasami zwykły telefon na Policję, bądź Straż Miejską, pozwala uniknąć znacznych strat, które w skali roku rosną do wielotysięcznych kwot, a te z kolei mogłyby być przeznaczone na zupełnie inne bardziej istotne cele – mówi Karina Białek.
 
Wszystkie koszty napraw uszkodzonych wiat i infrastruktury przystankowej na terenie miasta ponosi Urząd Miasta Zgierza.
 
W mieście są pewne miejsca, gdzie częściej dochodzi do podobnych incydentów. Newralgicznymi przystankami są te umieszczone w centrum miasta na ulicy Długiej, a zwłaszcza u zbiegu ulic: Długa/Armii Krajowej, Długa/Skłodowskiej-Curie. Do największej liczby uszkodzeń dochodzi najczęściej w weekendy oraz podczas imprez masowych.

Inne

Ciekawe artykuły