REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Radni Zgierza uchwalili budżet na 2014 r.

Jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia na ostatniej w tym roku sesji Rady Miasta zgierscy radni głosowali nad projektem budżetu na 2014 r. Przyszłoroczny budżet przewiduje dochody na poziomie 153 137 001 zł, wydatki zaś na poziomie 153 158 080 zł. Deficyt w wys.  21 tys. zł ma zostać pokryty z emisji obligacji. Przedstawiając projekt budżetu prezydent Iwona Wieczorek zwróciła uwagę na zaplanowane inwestycje drogowe, budowę kanalizacji deszczowej, place zabaw i oświetlenia. Przywołała pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej.

Wśród głównych pozycji wydatkowych są: oświata i wychowanie – 49 mln zł, pomoc społeczna – 19 mln zł,  administracja publiczna – 13 mln zł. W budżecie zagwarantowano środki na budowę odwodnienia ul. Zawiszy, budowę ul. Sokołowskiej, Witosa, Żytniej, Zbożowej, przebudowę ul. Inżynierskiej, Śniechowskiego, Obywatelskiej, Dubois, Witkacego, a także remont wiaduktu w ciągu ul. Czerwieńskiego.
 
Założenia budżetowe krytykował radny Andrzej Mięsok. – Budżet jest tzw. budżetem wyborczym. Dokument zawiera wiele błędów, być może nikt go nie czytał przed podpisaniem. Dlaczego nie przewiduje się rezerwy w zakresie oświaty? Jak naprawdę jest z deficytem? Kwoty z budżetu i WPF są zupełnie różne. Jakie jest uzasadnienie wzrostu wydatków na MUK? – pytał i wskazywał na omyłki i rozbieżności w projekcie. – Planuje się kolejną emisje obligacji – niech się martwią kolejne kadencje – tak zapewne myśli pani prezydent – dodał. 
 
Przeciwko projektowi budżetu głosowali radni klubu PO oraz radny Mięsok. "Za" opowiedzieli się radni z klubów PiS, PSL, SLD i Jerzego Sokoła. Ci ostatni stwierdzili, że klub osiągnął konsensus w rozmowach z panią prezydent, a jego propozycje zostały przyjęte w autopoprawce. Radni Aleksander Frach (PO) i Marek Sencerek (PiS) wstrzymali się od głosu.

Inne

Ciekawe artykuły