REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Nietrzeźwy pirat drogowy zatrzymany po policyjnym pościgu.

Do sytuacji doszło w środę 5 lutego 2014 r. około godziny 1.00 na terenie dwóch sąsiadujących ze sobą powiatów – poddębickiego i zgierskiego. Tej nocy funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Uniejowie pełnili służbę na terenie miasta. W pewnym momencie zauważyli vw golfa, który na widok radiowozu gwałtownie przyspieszył. Takie zachowanie kierującego wzbudziło podejrzenie policjantów dlatego postanowili go skontrolować. Kierowca golfa nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe zmuszające go do zatrzymania i jak gdyby nigdy nic pędził w kierunku Wartkowic. Wtedy na pomoc funkcjonariuszom ruszyli policjanci z Poddębic. Jadąc bezpośrednio za golfem dostrzegli w pojeździe dwóch mężczyzn. Kierowca volkswagena nie stosował się do żadnych przepisów ruchu drogowego. Rozpędzał pojazd a następnie gwałtownie hamował chcąc wymusić uderzenie w jego auto. Zajeżdżał również drogę zmieniając pasy ruchu a także zjeżdżał na pobocze symulując, że za chwilę zatrzyma golfa po czym znowu z impetem ruszał do przodu. Gasił i zapalał światła w pojeździe. Poddębiccy policjanci cały czas informowali o dynamicznej sytuacji dyżurnego, który przekazał im, że ze wsparciem jadą policjanci z Ozorkowa. Podczas próby zatrzymania jeden z mundurowych musiał odskoczyć w przeciwnym razie mogłoby dojść do potrącenia. W miejscowości Słowik pojawili się policjanci ze zgierskiej drogówki. Rozpędzony vw golf gnał z prędkością ponad 120 km/h nie zważając na znaki drogowe i usytuowanie terenu m. in. drogami gruntowymi i duktami leśnymi. Ostatecznie dotarł do Zgierza i wjechał po staranowaniu szlabanu na teren jednej z firm. Został otoczony. Desperat mając niewielkie pole manewru otarł się o radiowóz po czym staranował drugi szlaban, który to z kolei uszkodził samochód policyjny. Nie dając za wygraną funkcjonariusze ruszyli za nim ul. Energetyków. W pewnym momencie kierowca vw golfa na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w krzaki. Zaraz po tym wyskoczył z pojazdu i zaczął uciekać. Jednak już po chwili był w rękach poddębickich stróżów prawa, którzy przekazali go funkcjonariuszom ze Zgierza. Równolegle załoga zgierskiej drogówki zatrzymała drugiego z mężczyzn.

W efekcie wspólnych działań mundurowi zatrzymali 26 letniego kierowcę golfa i jego 31 letniego pasażera. Obaj mężczyźni byli nietrzeźwi. Młodszy miał w organizmie ponad półtora promila, a pasażer ponad pół promila.

Za przestępstwo i wykroczenia jakich się dopuścił odpowie teraz przed sądem. Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości sprawcy może grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów od roku do lat 10. Za szereg popełnionych w tym przypadku wykroczeń sąd może nałożyć grzywnę w wysokości nawet do 5000 złotych.

Inne

Ciekawe artykuły