REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA

Za fałszywy alarm może spędzić za kratkami nawet 8 lat

Policjanci zatrzymali kompletnie pijanego dowcipnisia, który powiadomił o podłożeniu ładunku wybuchowego. Ja tłumaczył funkcjonariuszom zrobił to dla żartu.

14 sierpnia 2014 roku około godziny 18:15 do dyżurnego zgierskiej komendy policji zadzwonił mężczyzna i powiadomił o podłożeniu ładunku wybuchowego w dwóch miejscach na terenie Aleksandrowa Łódzkiego. Na miejsce od razu wysłano policyjne patrole aby zweryfikowały prawdziwości zgłoszenia a jednocześnie rozpoczęły się poszukiwania zgłaszającego. Reakcja służby dyżurnej oraz prowadzona korespondencja z domniemanym sprawcą pozwoliły na szybkie zlokalizowanie dowcipnisia. Został on zatrzymany w rejonie ul. Wierzbińskiej w Aleksandrowie. Okazało się, że był kompletnie pijany mając w organizmie ponad 3 promile alkoholu. W rozmowie z policjantami przyznał się do wykonania fałszywego zgłoszenia, które jak stwierdził było tylko żartem. 37-latek trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany i może usłyszeć zarzut wywołania fałszywego alarmu. Przestępstwo to zagrożone jest karą do 8 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna miał już w przeszłości konflikt z prawem.

Inne

Ciekawe artykuły