Policyjni wywiadowcy zatrzymali kierującego po narkotykach i jego kompana, który próbował ukryć pod autem ponad 10 gramów marihuany. 22 marca 2016r. zgierscy wywiadowcy patrolujący ulice Zgierza w rejonie ul. Gałczyńskiego zauważyli forda focusa, który na ich widok gwałtownie skręcił w ul. Kamienną. Policjanci ruszyli za nim i zatrzymali pojazd do kontroli. Samochodem kierował 26-latek, a obok siedział 28-letni pasażer. Obaj mężczyźni mieszkają na zgierskim osiedlu 650-lecia. Podczas kontroli zachowywali się bardzo nerwowo. Policjanci zwrócili uwagę na powiększone źrenice u kierującego, co mogło wskazywać, że mężczyzna znajdował się pod wpływem środków odurzających. W tym czasie siedzący obok niego pasażer otworzył drzwi i włożył pod auto jakiś pakunek. Jak się potem okazało, była to foliowa torba z marihuaną. Funkcjonariusze zabezpieczyli znalezisko i zatrzymali obu mężczyzn, którzy od razu trafili do zgierskiego aresztu. Waga zabezpieczonej marihuany to ponad 10 gramów. Podejrzewani usłyszeli zarzuty. 26-latek odpowie za kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających, a jego towarzysz za posiadanie marihuany.
